Powodem interwencji RPO były skargi rodziców, w których narzekano na chaos po wejściu w życie tzw. ustawy przedszkolnej, a konkretnie na problemy z organizacją zajęć dodatkowych. Określenie maksymalnej opłaty za godzinę pobytu w przedszkolu groziło, że z oferty znikną takie zajęcia, jak rytmika czy języki obce. Rzecznik poprosiła MEN o wyjaśnienia w tej sprawie i o rozważenie wprowadzenia zajęć z języków obcych do podstawy programowej dla przedszkoli.

Zobacz: RPO: język obcy powinien być w każdym przedszkolu

W odpowiedzi na wystąpienie resort tłumaczy, że głównym celem ustawy było zniesienie barier w dostępie do wychowania przedszkolnego tak, aby dzieci - niezależnie od statusu materialnego ich rodziców - miały szanse na uczestniczenie w zajęciach organizowanych przez przedszkola.
"Zagwarantowanie takiej oferty należy do zadań samorządów gminnych i dyrektorów przedszkoli. Od września 2013 r. gminy otrzymują dotację celową z budżetu państwa, zapewniającą środki na rozwój wychowania przedszkolnego, w tym na zwiększenie liczby miejsc w placówkach oraz poprawę jakości i warunków wychowania przedszkolnego. W każdym przedszkolu realizowany jest program wychowania przedszkolnego, który uwzględnia podstawę programową. Nauczyciele mają obowiązek prowadzenia różnorodnych zajęć edukacyjnych i wychowawczych, dostosowanych do potrzeb i możliwości dziecka." - podkreśla ministerstwo. Zapowiada również, że kuratoria sprawdzą, jak organy prowadzące wywiązują się ze swoich obowiązków w tym zakresie.
Resort zapewnia także, że język obcy znajdzie się w podstawie programowej wychowania przedszkolnego. Tłumaczy, że pracuje nad odpowiednimi rozwiązaniami w tej materii. Więcej>>

Polecamy publikację: "Dotacje dla szkół i przedszkoli. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach".