Spór o status rady rodziców opisuje "Rzeczpospolita".
– Nie będąc samodzielnym podmiotem, nie ma możliwości zakładania odrębnego rachunku bankowego. Nie może też samodzielnie dokonywać zakupów – wyjaśnia Przemysław Krzyżanowski, wiceminister edukacji, w odpowiedzi na interpelację poselską. – Nie może też mieć numeru NIP i REGON, a nie działając w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność, nie może być pracodawcą, stroną umowy czy płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Rady nie mogą również przyjmować darowizn ani reprezentować praw rodziców przed sądami - precyzują eksperci.
Co ciekawe wiele rad rodziców posiada NIP i samodzielnie podpisuje umowy, są nawet wzywane do składania zeznań CIT.
–  Rodzice nie są traktowani jako partnerzy. Rada ma wyłącznie uprawnienia opiniodawcze, jest jedynie ozdobą szkoły. A ozdobę  zawsze można odpiąć – podkreśla Maja Majewska-Kokoszka ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców. Eksperci postulują zmiany legislacyjne, które poszerzą kompetencje rad rodziców.

Polecamy: Rady rodziców pod lupą fiskusa