Przerwa świąteczna rozpoczyna się w czwartek, minister edukacji zapewnia jednak "Gazetę Wyborczą", że tym razem nie widzi potrzeby przypominania pedagogom o potrzebie organizowania opieki w tym czasie.
- Wszyscy już wiedzą, jak powinni się w tym czasie zachować - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska "Wyborczej". - Wielu rodziców pracuje, gdy dzieci mają już wolne, oczekują wsparcia od szkół i wierzę, że one im ją zapewnią. Zimą to budziło wiele emocji, ale myślę, że wszyscy zgadzamy się co do tego, że to rozwiązanie, które jest potrzebne.

Kluzik-Rostkowska: przerwa świąteczna to wolne dla ucznia, nie dla nauczyciela>>

Minister apeluje także do rodziców, by szanowali pracę nauczycieli i nie dopuszczali do sytuacji, gdy szkoła zorganizuje zajęcia, a zgłoszeni wcześniej uczniowie będą nieobecni.
Wiosenna przerwa świąteczna potrwa od 2 do 8 kwietnia. Uczniowie nie mają w tedy lekcji, ale szkoły mogą zorganizować zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Decyduje o tym dyrektor.  Więcej>>

Nauczyciele o obowiązku prowadzenia zajęć w czasie przerwy świątecznej: nie jesteśmy niańkami>>