Jak informuje "Dziennik Zachodni", przesądziły o tym głównie opinie uczniów, którzy skarżyli się, że padli ofiarą przemocy. Poza tym kontrolerzy nie stwierdzili większych nieprawidłowości - ankiety pokazały, że uczniowie są samodzielni i współpracują z nauczycielami.
- Chodzi o przemoc słowną i pozasłowną jak również fizyczną. Dzieci w ankietach wskazywały również przemoc, którą podjętą wobec nich za pomocą innych środków - mówi Anna Wietrzyk, rzecznik Kuratorium Oświaty w Katowicach.a.html
Dyrektor szkoły zapowiada odwołanie - argumentuje, że ocena jest za niska, a wizytatorzy złamali procedury. Więcej>>

MEN: modlitwa przed lekcjami nie narusza Konstytucji>>