Zimbardo Youth Center będzie miejscem, w którym młodzież będzie mogła rozwijać swoje zainteresowania. Zajęcia związane m.in. z tańcem, muzyką i fotografią mają być dla młodych ludzi odskocznią od wirtualnej rzeczywistości. ZYC będzie też świetnym źródłem informacji dla psychologów, którzy zebrane o członkach klubu dane będą mogli wykorzystać w swoich badaniach.
Inicjatorem pomysłu jest prof. Philip Zimbardo, którego badania na temat istoty zła i władzy znane są na całym świecie.
- To będzie miejsce, gdzie będzie można mieć i spotykać przyjaciół, dzielić się dobrymi i złymi doświadczeniami, zajmować się tańcem, muzyką czy fotografią. Na miejscu będą też psychologowie, którzy będą zbierać dane od dzieci i od rodziców - jak często młodzi ludzie przychodzą, czego się uczą, czy lepiej się uczą w szkole dzięki temu, że tu przychodzą – mam nadzieję, że tak będzie – mówił profesor o pomyśle. Centrum ma być utrzymywane z dotacji darczyńców - pierwszym z nich został sam profesor.
Siedzibą ośrodka będzie dawny salon gier w Katowicach-Nikiszowcu. Budynek przejdzie generalny remont, w którym pomogą urzędnicy i mieszkańcy dzielnicy.
O wyborze miejsca przesądził przypadek - naukowiec odwiedził Katowice, kiedy wygłaszał wykład na Uniwersytecie Śląskim. Jego uwagę zwrócił entuzjazm osób, które pomagały młodym mieszkańcom pamiętającej lepsze czasy dzielnicy.
- To było jasne, że pracujące tu osoby kochają dzieci i chcą coś robić, ale nie do końca wiadomo co. One miały serce, ja wizję. Ich serce i moja wizja doprowadziły nas do powołania tego centrum  - podkreślał prof. Zimbardo.

Źródło: Katowice Nasze Miasto/"Gazeta Wyborcza"

 

Zimbardo Youth Center