W liście do minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej Michalak powołuje się na swoje rozmowy z uczniami. Wynika z nich, że część dzieci unika zajęć z WF (np. załatwiając sobie zwolnienia lekarskie) z powodu obawy, iż kiepska ocena z tego przedmiotu wpłynie na obniżenie średniej ocen na świadectwie, a tym samym uczeń będzie miał mniejsze szanse na dostanie się do wymarzonej szkoły, stypendium lub dobre świadectwo.

Zwolnienie z WF tylko od pediatry?>>

"Natomiast ci, którzy są mniej sprawni fizycznie obawiają się, że staną się obiektem drwin ze strony rówieśników. Uczeń niewłaściwie oceniany nie lubi zajęć wychowania fizycznego, nie chce ćwiczyć, unika lekcji. To sprawia, że jest coraz mniej sprawny ruchowo, a tym samym postrzega siebie jako gorszego od innych, zaś zaniżona samoocena rzutuje na jego postawę także w innych sferach życia" - napisał rzecznik praw dziecka.
Dlatego - jego zdaniem - tak ważne jest dostosowanie wewnątrzszkolnych systemów oceniania do rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Zapisano w nim, że „przy ustalaniu oceny z wychowania fizycznego należy w szczególności brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia w wywiązywanie się z obowiązków wynikających ze specyfiki tych zajęć”.

NIK: wciąż za mało uczniów chodzi na WF>>

Michalak zwrócił się do Kluzik-Rostkowskiej o zbadanie, w jakim stopniu organizacja zajęć wychowania fizycznego oraz wewnątrzszkolne zasady oceniania są dostosowane do obowiązujących przepisów prawa. "Proszę panią minister o zobowiązanie – za pośrednictwem kuratorów oświaty – dyrektorów szkół, w których występują wskazane problemy, do zorganizowania doskonalenia zawodowego dla nauczycieli wychowania fizycznego, aby mogli należycie wykonywać powierzone im zadania" - napisał.
W maju podczas Kongresu Kobiet Kluzik-Rostkowska podczas jednego z paneli pytana była przez uczestniczki m.in. o kwestie związane z prowadzeniem zajęć z WF w szkołach, w tym o to czy można odejść od wystawiania stopni z tego przedmiotu. Odpowiedziała, że kwestie te są omawiane w MEN.
Resort edukacji ma 30 dni, by odpowiedzieć na pismo rzecznika praw dziecka. (PAP)

Mimo akcji zachęcających do ćwiczeń, w szkołach wciąż plaga zwolnień z WF>>