Tak samo tylko szybciej
Mimo że organizacja założona przez Tomasza i Karolinę Elbanowskich deklarowała poparcie dla obecnej minister edukacji, to nie wszystkie rozwiązania proponowane przez MEN w projektach ustaw reformujących system oświaty spotkały się z jej aprobatą.
W opinii raczej krytycznie odnoszą się do przepisów regulujących funkcjonowanie klas IV-VIII, chodzi przede wszystkim o to, że uczniowie po ukończeniu klasy trzeciej mogą trafić do innego budynku i pod opiekę nauczycieli, którzy do tej pory uczyli w gimnazjum. Według Elbanowskich takie rozwiązanie sprawi, że likwidacja gimnazjów będzie miała charakter pozorny, a dzieci będą rozpoczynać ten etap o dwa lata wcześniej.

Jakie kierunki zmian w oświacie? - komentarz LEX Prawo Oświatowe>>

Dobro dziecka ważniejsze niż nauczyciel
Stowarzyszeniu nie podoba się też pomysł zawieszenia możliwości przeniesienia nauczyciela mianowanego bez jego zgody.
"Jest to uzależnienie głównego celu reformy szkoły podstawowej od decyzji nauczyciela o pogorszeniu swoich warunków pracy na rzecz właściwej realizacji zmiany. Oznacza to w praktyce w wielu miejscach rezygnację z realnego wydłużenia szkoły podstawowej, rozumianego jako praca z tymi samymi nauczycielami. Projektowany przepis spowoduje w części przypadków realne wydłużenie o dwa lata gimnazjum. W ten sposób realizacja zakładanego celu w praktyce okaże się jego odwrotnością" - podkreślają.
Krytycznie organizacja ocenia również projektowane przepisy regulujące tworzenie klas dwujęzycznych - zauważają, że rozwiązanie proponowane przez MEN może pogłębić różnice edukacyjne.

Podstawówki zorganizują dwujęzyczne klasy>>