Samorządy do 20 stycznia muszą przeprowadzić analizę poniesionych w poprzednim roku kalendarzowym wydatków na wynagrodzenia nauczycieli, jeżeli okaże się, że zatrudniani przez jednostkę pedagodzy nie osiagnęli średniego wynagrodzenia, trzeba im wypłacić wyrównanie.

Minimalne wynagrodzenia nauczycieli w 2018 r. Podwyżka do 168 zł>>

- Dodatek najczęściej dostają nauczyciele kontraktowi, wynika to z faktu, że nie mają oni pełnego wykształcenia i nie osiągają ustawowego pułapu - tłumaczy Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz.

Częściowe dane na temat kwot dodatku przedstawił Związek Miast Polskich. Większość ankietowanych miast (23 na 28) nie musiała wypłacać wyrównania pedagogom.

Najwięcej z wymienionych w zestawieniu gmin na wyrównania dla nauczycieli wydało Braniewo - kwota wypłat wyniosła 28.249,48 zł. Wyrównanie dostali nauczyciele mianowani - kwota to średnio 1.016,18 zł.

W Jarocinie jednorazowy dodatek otrzymało 16 nauczycieli stażystów, kwota to średnio 380,41 zł dopłaty (miasto wydało na ten cel 6.086,62 zł). Podobnie wygląda kwestia wypłat w Będzinie - dodatek w wysokości 378,93 zł dostało 23 nauczycieli stażystów (łacznie na ten cel wydano 28 249,48 zł). 

Kozienice wypłaciły dodatki w wysokości 264,89 zł - otrzymało je 38 nauczycieli stażystów a miasto wydało na ten cel 10 065,95 zł. W Piotrkowie Trybunalskim wyrówania otrzymali nauczyciele mianowani - wypłacono 233 dodatki w wysokości 30,29 zł.

Prawo zmusi nauczycieli do doskonalenia zawodowego>>