- Projekt ustawy wynika z postulatów samorządów i nauczycieli - mówił Dariusz Piontkowski, poseł PiS -  Obecnie przepisy są różnie interpretowano. Zdarzało się, że w przypadku związków zawodowych, które wchodzą w skład federacji, ne wyłaniano jednego przedstawiciela, a w komisji zasiadało kilka osób z organizacji wchodzących w skład zrzeszenia. W jednym z miast sprawa trafiła do WSA, który przychylił się do stanowiska, że należy wyłaniać po jednym przedstawicielu reprezentatywnych związków zawodowych.

Podkreślił, że nowelizacja ma usunąć wszelkie wątpliwości w tej kwestii. Jak tłumaczył Piontkowski, pomysł, by głosowania rady pedagogicznej dotyczące kadry kierowniczej były tajne, zgłosili sami nauczyciele.

- Mówiliśmy, że ustawa - Prawo oświatowe jest zagrożeniem dla niezależności politycznej szkół i nasze przewidywania się sprawdziły - mówiła posłanka Elżbieta Gapińska z PO, tłumacząc, że kuratorzy oświaty często są zaangażowani politycznie - Postulujemy, by w skład komisji wchodziło po trzech przedstawicieli organu prowadzącego i po dwóch przedstawicieli organów nadzoru pedagogicznego. Spowoduje to odpolitycznienie szkoły, a kuratorzy zajmą się pracą merytoryczną - mówiła.

Głos zabrała również była minister edukacji Krystyna Szumilas (PO), która podkreśliła, że zmiana służy przede wszystkim realizowaniu interesów "Solidarności". Krytycznie wypowiedziała się o działaniach kuratorów oświaty.
- Dzisiaj kurator oświaty blokuje wybór dyrektora szkoły, dzisiaj kurator nie pozwala samorządom na zarządzanie szkołą - podkreślała Szumilas - Dba o to, by w szkole rządził ktoś, kto jest z PiS. Chronicie swoich, a kuratorzy zamiast zajmować się jakością kształcenia, zajmują się polityką w szkole - mówiła.

Elżbieta Gapińska pytała także, jaki cel ma zwiększenie liczby przedstawicieli kuratoriów w komisjach konkursowych.

- Należy doprecyzować przepisy dotyczące reprezentacji związków zawodowych w komisji - mówiła Marzena Machałek z MEN - Jestem po rozmowach ze związkami zawodowymi i mam wrażenie, że będziemy pozytywnie opiniować pozytywnie wnioski, by reprezentacja była właściwa - dodała.

Podkreśliła, że poszerzenie kompetencji kuratorów było korzystne dla jakości oświaty. Tłumaczyła, że politykę należy rozumieć jako troskę o dobro wspólne i to tę definicje realizują poczynania kuratorów.

Dariusz Piontkowski tłumaczył, że projekt nie dyskryminuje żadnego związku, czego nie kwestionowano podczas dyskusji. Na wniosek ZNP wprowadzono poprawkę, według której federacje i konfederacje nie będą musiały wyłaniać jednego reprezentanta.

Konkurs na dyrektora szkoły bez udziału małych organizacji związkowych>>