Wykład profesora Jeżowskiego dotyczył źródeł prawa obowiązujacych w szkole, a zwłaszcza statutom i regulaminom obowiązującym w jednostkach oświatowych.

Cztery podstawowe cele w statucie
- Czytając szkolne statuty, często spotykam się z myleniem celu z zadaniem i to należy sprostować przy tworzeniu nowych dokumentów - podkreślał prof. Jeżowski. Jego zdaniem statut powinien wskazywać cztery główne cele działania dotyczące: nauczania, wychowania, opieki i profilaktyki.

- Do każdego z nich powinniśmy przypisać po trzy zadania - podkreślał prelegent. Jego zdaniem taka liczba w zupełności wystarczy, ponieważ to aż dwanaście zadań, które trzeba wykonać ze wszystkimi pokoleniami przechodzącymi przez szkołę. - Dopisałbym jeszcze, że rada pedagogiczna może raz w roku wyznaczyć dodatkowy cel, ponieważ pozwala to na pewną elastyczność - radził profesor Jeżowski.

Kompetencje organów, nie ich zadania
Statut szkoły musi też określać kompetencje poszczególnych organów, ale jak podkreślił prelegent, nie mogą określać ich zadań, ponieważ te regulowane są przez akty wyższego rzędu. - Powtarzanie w statucie zapisów zawarttych w ustawach i rozporządzeniach jest naruszaniem prawa.

Tak jest z zadaniami organów szkoły, jak i z kryteriami oceniania, które też są określone w aktach wyższego rzędu - podkreślił prelegent. Zwrócił także uwagę na nowe przepisy dotyczące regulaminu rady pedagogicznej - po zmianach wprowadzonych ustawą
- Prawo oświatowe taki dokument jest ustalany, a nie uchwalany - więc de facto to rada sama zdecyduje, w jakim trybie go przyjmie.

Przygotowanemu dyrektorowi niestraszne RODO>>

Warto porozmawiać z uczniami
Statuty muszą zawierać regulacje dotyczące praw ucznia, zasad ubioru i zachowania na lekcji. Prof. Jeżowski podkreślił, że ważne jest szczegółowe uregulowanie procedury skargi i procedur odwoławczych.

- Jeżeli wychowawca za karę zabroni uczniowi pojechać na wycieczkę, a ten odwoła się do dyrektora, to czy będzie mógł wyjechać? Statut powinien określać, czy po złożeniu skargi kara ulegnie zawieszeniu - mówił prelegent. Radził też, by z uczniami skonsultować zapisy ich dotyczące, np. dotyczące ubioru, zachowania na lekcji oraz zasad wnoszenia telefonów komórkowych.

- Zapytajmy uczniów, co im przeszkadza na zajęciach, czego by zabronili kolegom - mówił prof. Jeżowski. Podkreślał, że dzięki takim konsultacjom statut będzie lepiej przystawał do rzeczywistości i będzie chętniej przestrzegany.

Bez dialogu nie ma tolerancji>>