Minister edukacji pochwaliła się, że w tym roku prowadzony przez nią resort podwyższył wynagrodzenia pedagogów i będzie to robił również w kolejnych latach. Tłumaczyła, że skala podwyżek wynosi 5 proc. do 35 proc., a na poziomie nauczyciela dyplomowanego wyniosła 247 zł.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa ZNP Sławomira Broniarza, który słowa minister nazwał urzędowym optymizmem. Podkreslił, że MEN niesłusznie posługuje się kwotami średnich wynagrodzeń, określonymi w Karcie Nauczyciela.

Podkreśla, że nie ma nauczyciela, który zarabiałby 5400 zł i - jego zdaniem - ministerstwo podając takie kwoty, wprowadza opinię publiczną w błąd.

Stąd kampania informacyjna, którą ZNP rozpoczęło w tym tygodniu. W całej Polsce stanęły bilbordy z wynagrodzeniem zasadniczym początkującego nauczyciela – 1751 zł netto.

Boisz się zmian w prawie? Niepotrzebnie! Poznaj serwis LEX Prawo Oświatowe i zarządzaj szkołą bez problemów>>